88 mln dla Nowej Huty Przyszłości

88 mln dla Nowej Huty Przyszłości

Kraków
REKLAMA
W 2018 roku ruszą w Branicach prace związane z realizacją projektu „Nowa Huta Przyszłości". Spółka miasta i województwa pozyskuje już chętnych inwestorów i przejmuje potrzebne tereny.
Rok miną odkąd spółka województwa i miasta Nowa Huta Przyszłości (NHP) rozpoczęła działalność. Realizuje projekt wart 2 mld zł polegający na przygotowaniu terenów na wschód od kombinatu ArcelorMittal pod duże inwestycje i nowe zakłady pracy. Prywatne firmy dzięki temu mają zainwestować kolejne 8 mld zł i stworzyć ok. 40 tys. nowych miejsc pracy.
Spółka wydała już na ten cel prawie milion złotych, ale prace w terenie się jeszcze nie rozpoczęły. Jej władze zapewniają jednak, że nie tracą czasu. Przygotowały przejęcie gruntów i są bliskie porozumienia się z hutą co do wykorzystania jej terenów. Prace, uzbrajanie terenu, czyli budowa kanalizacji, sieci ciepłowniczej, dróg i wkopywanie sieci wysokiego napięcia pod ziemię, mają rozpocząć się w 2018 r.
Na wstępie wydanych zostanie ok. 88 mln zł. Te pieniądze są już zabezpieczone w budżecie miasta i w dotacjach z Unii Europejskiej. Ale trzeba dużo, dużo więcej.
Na czele spółki NHP stoi prezes Artur Paszko. Jej siedziba mieści się w Centrum Administracyjnym przy kombinacie. Zatrudnia wraz z prezesem zaledwie cztery osoby, posiada pięć komputerów i dwa biurowe pokoje o łącznej powierzchni 40 mkw. Spółka nie zakupiła samochodów służbowych.Praca spółki do tej pory polegała na przygotowywaniu dokumentacji dla spółki i do projektu, załatwianiu formalności i rozmowach z inwestorami. –  Takie zasoby wystarczą – mówi prezes Paszko. Spółka wydała 894 tys. zł na działalność, w tym 312 tys. zł na utrzymanie biura. Reszta pieniędzy poszła na przygotowywanie projektu. NHP nie działa w przepychu, ale widocznych dla mieszkańców skutków jej pracy ciągle nie widać. – Najpierw należy pozyskać nieruchomości, a wykup wszystkich oszacowane jest na aż 1,2 mld zł. Które zlecone zostały jednak specjalistycznej firmie, liczymy, że dzięki innym sposobom działania obniżymy te koszty.
REKLAMA
Nowa Huta Przyszłości ma składać się z czterech obszarów. Pierwszy to Park Naukowo-Technologiczny połączony ze strefą aktywności gospodarczej (łącznie około 127 ha). Ma powstać po obu stronach ul. Igołomskiej w Branicach. Działa tam dziś drukarnia, firma skupująca złom i kilka małych przedsiębiorstw. Cztery działki ma gmina, ale to niewielka część terenu. Mają trafić w tym roku do NHP. Spółka jest też blisko przejęcia innych działających tam spółek wraz z ich gruntami. W zachodniej części terenu powstanie strefa aktywności gospodarczej, która może zostać poszerzona o ziemie ArcelorMittal między ul. Branicką, Suchy Jar i potokiem Kanar. NHP nie będzie ich wykupywała, ale stanie się pośrednikiem – znajdzie firmy, które założą tam swoje siedziby, dzięki czemu ArcelorMittal zarobi na współpracy z przedsiębiorstwami. Negocjacje wciąż trwają.
Z kolei na terenie na południe od Igołomskiej miejsce pod rozwój nowoczesnych technologii ma stworzyć Jagiellońskie Centrum Innowacji, spółka uniwersytecka. Powstaną tam siedziby wyspecjalizowanych firm i laboratoria różnych dziedzin. To będzie park naukowo-technologiczny, który zajmie aż 11 hektarów. Negocjacje w tej sprawie również trwają. Drukarnia Donnelley i zakład firmy Złomex na razie pozostaną na swoim miejscu. Spółka rozmawia już jednak z kilkunastoma inwestorami, którzy chcieliby się osiedlić w tym obszarze, różnych branż, ciekawostką jest np. mały browar.
Na przygotowanie tych terenów w przyszłym roku NHP ma pozyskać 76 mln zł z UE. Z kolei od miasta dostanie w tym roku 12 mln zł. Dzięki temu w 2017 roku ogłosi przetargi na uzbrajanie tego rejonu, a prace w terenie ruszą w roku 2018. Strefa aktywności gospodarczej i park mają szansę powstać do 2020 roku. Kolejny teren to Centrum Logistyczne na północy, przy linii kolejowej w Ruszczy (228 ha). Tam mają powstać siedziby kolejnych firm, baza transportowa dla tirów oraz punkt przeładunkowy dla pociągów. Tu też większości ziemi jest w rękach Arcelor Mittal. NHP również liczy, że stanie się dla huty pośrednikiem w znajdowaniu inwestorów. Kolejne 191 hektarów to zbiorniki w Przylasku Rusieckim, gdzie planuje się kąpieliska, tereny rekreacyjne, hotele, a nawet źródła geotermalne. Ostatni kawałek Nowej Huty Przyszłości to Błonia 2.0 (39 ha) do wykorzystania np. na wielkie imprezy plenerowe i kempingi. Koszt przygotowania wszystkich czterech terenów jest ogromy, poza wykupami ziemi to 800 mln zł, choć jest szansa, że wyjdzie taniej. NHP szuka środków finansowych i inwestorów prywatnych. Liczy też na finansowanie rządowe i pożyczki.
Ażeby wszystko prawidłowo funkcjonowało trzeba też inwestować w sprawną komunikację. Potrzebne jest przedłużenie linii tramwajowej z Pleszowa do Branic, gdzie powstałaby pętla i parking P&R oraz budowa drogi, dwu pasmowej, od ul. Za górą (Centrum Logistyczne), wzdłuż potoku Kanar. Przecinającej Igołomską, Branicką i przechodzącej mostem na Wiśle w rejon Przylasku Rusieckiego. Dalej ulica ma połączyć się z autostradą A4 i drogą na Niepołomice. Byłaby to alternatywa dla obsługujących dziś ten teren, dość wąskich, ulic Wyciąskiej, Rzepakowej i Jeziorko. To jednak już zadanie gminy, którego na razie nie ma ujętego w jej planach budżetowych.
Na chwilę obecną trwa rozbudowa ulicy Igołomskiej do dwóch pasów ruchu w każdą stronę. A w odległej przyszłości będzie będzie możliwe stworzenie na liniach kolejowych w tym obszarze 2-3 przystanków kolei aglomeracyjnej, wykorzystanie Wisły jako drogi transportowej, czy wybudowanie lotniska w Pobiedniku dla samolotów i helikopterów – coraz modniejszych wśród biznesmenów.

Komentarze (0)

Napisz komentarz
REKLAMA