Bieszczady: Ta atrakcja wzbudza ogromne zainteresowanie

Turyści, którzy mkną w Bieszczady, a przejeżdżają przez Ustrzyki Dolne oraz Ustjanową, powinni zapiać sobie ten punkt na mapie wycieczki, jako obowiązkowy. Jednym z głównych powodów jest otwarta w drugiej połowie lipca 2023 roku, wieża widokowa zlokalizowana w paśmie Żukowa, a dokładniej na Holicy.

– Holica jest bardzo popularnym miejscem wśród odwiedzających Ustrzyki turystów. Promocję zrobiły jej między innymi plenerowe ceremonie ślubne, które rezerwują u nas mieszkańcy całej Polski – podkreślał ówczesny burmistrz. a obecny poseł Bartosz Romowicz.

– Włodarze gminy Ustrzyki Dolne szukają możliwości uruchomienia niskoemisyjnego transportu w okolicę wieży, z którego mogłyby korzystać np. osoby starsze lub rodzice z małymi dziećmi – doprecyzował burmistrz.

– O budowie wieży widokowych w okolicy Ustrzyk Dolnych mówiło się już od kilkunastu lat. Inwestycję planowano na szczytach Laworty, Gromadzynia lub właśnie w paśmie Żukowa, jednak nie lokalizacja, a finanse były problemem, dlatego szukano możliwości na dofinansowanie tych działań – mówił wtedy w mediach burmistrz Romowicz, który podkreślał, że głupotą byłoby nie wykorzystać naturalnych warunków, które stworzyła okolica, a wieża widokowa to atrakcja, która na przestrzeni czasu znacząco przyczyni się do wzrostu dochodów lokalnych przedsiębiorców.

Jak dojść na wieżę widokową na Holicy?

Najchętniej wybierana przez turystów ścieżka rozpoczyna się przy drodze prowadzącej z Ustjanowej Dolnej w kierunku Łobozewa, a dalej Soliny. Jadąc od Ustrzyk Dolnych, w Ustjanowej Dolnej (drogowskaz Łobozew) skręcamy w lewo z drogi krajowej nr 84. Następnie przejeżdżamy 1,5 kilometra i po lewej stronie możemy dostrzec parking. Tam pozostawiamy pojazd i rozpoczynamy wędrówkę po wyszutrowanej ścieżce z miejscowymi większymi wzniesieniami. To trasa, którą można przemierzyć nie tylko pieszo, ale również na rowerze, a rodzice bez problemu przejadą tamtędy wózkiem z dzieckiem. Od parkingu do wieży widokowej jest 4,5 kilometra, a przejście (w jedną stronę) zajmuje około 1 godzinę 10 minut.

My polecamy taką wędrówkę z potem na czole, bo mieliśmy okazję tam dotrzeć na szczyt. Dlaczego tak późno o tym piszemy? Odpoczywaliśmy do tej pory. Jednak powód jest także drugi. To właśnie naszym czytelnikom przed rozpoczęciem nowego sezonu, obowiązkowo polecam zrobienie pineski właśnie w tym miejscu.

Daniel Baron