Szukasz mieszkania na Krzykach? Osiedle Róży Wiatrów wyróżnia się na tle konkurencjifot. Kajtman

Szukasz mieszkania na Krzykach? Osiedle Róży Wiatrów wyróżnia się na tle konkurencji

Wrocław
Artykuł sponsorowany
REKLAMA
Krzyki to najchętniej wybierana dzielnica mieszkaniowa w stolicy Dolnego Śląska. Spośród wielu powstających tam inwestycji deweloperskich wyróżnia się osiedle Róży Wiatrów. – Nieczęsto zdarza się, by mieszkając w kompleksowo zagospodarowanej okolicy, móc jednocześnie cieszyć się zielonym widokiem z okna – mówią potencjalni klienci.

Monikę i Grzegorza, młode małżeństwo spodziewające się pierwszego dziecka, spotkaliśmy na lutowych targach mieszkaniowych na Stadionie Wrocław. Przyszli, bo – jak mówią – nadchodzące wielkimi krokami powiększenie rodziny sprawia, że potrzebują nowego lokum. Do tej pory, jeszcze od czasów studiów, mieszkali w kawalerce.
– Szukamy mieszkania głównie pod kątem dziecka. Czyli ważne jest dla nas, żeby w okolicy był żłobek i przedszkole, a także place zabaw i tereny do spacerów – wylicza pani Monika.
Dlatego – tłumaczy nam przyszła mama – zainteresowali się osiedlem Róży Wiatrów, powstającym w pobliżu dużego, miejskiego placu zabaw. Co więcej, na terenie inwestycji znajdzie się też mniejszy plac, dedykowany już tylko mieszkańcom.
– Cieszy nas też bliskość kilku parków, gdzie będziemy mogli chodzić na spacery z naszym szkrabem – dodaje pani Monika.



Dlaczego Krzyki?
Pani Monika opowiada, że oboje z mężem pracują na południu Wrocławia, więc rozglądają się za taką lokalizacją, z której szybko będą mogli dojechać do pracy. Dlatego wybór padł na Krzyki, czyli najpopularniejszą wśród klientów szukających mieszkań część stolicy Dolnego Śląska.
– Jest w czym wybierać, co rusz słyszymy o kolejnych osiedlach powstających w tej dzielnicy. Osiedle Róży Wiatrów wyróżnia się na tym tle przede wszystkim zielonymi widokami z okna. To raczej niespotykane w centrum miasta, by zamiast zaglądać w okno sąsiadowi, móc cieszyć wzrok bujną zielenią – podkreśla pan Grzegorz.
REKLAMA
Pani Monika dopowiada, że niebagatelne znaczenie ma też kompleksowe zagospodarowanie okolicy – są tam sklepy, osiedlowe restauracje i kawiarnie, apteka czy przychodnia.
– Mąż ma prawo jazdy, ja nie. Zazwyczaj podwozi mnie do pracy, a potem z niej odbiera, ale czasem musi wyjechać służbowo na kilka dni. Dlatego chciałbym móc też szybko i sprawnie przemieszczać się komunikacją miejską. A pod tym względem Krzyki wydają się być doskonałym wyborem – dodaje pani Monika.
Na terenie realizowanego przez Archicom osiedla znajdzie się w sumie pięć kameralnych budynków, w których dominować będą większe (trzy- i czteropokojowe) mieszkania. Lokale szybko znajdują swoich nowych właścicieli, ale wciąż jest w czym wybierać. Z pełną ofertą można zapoznać się na stronie internetowej dewelopera.
REKLAMA